Zakochani są wśród… pasażerów tramwajów

18.02.2020

Muzyka na żywo w wykonaniu saksofonisty, karaoke, tańce, wyznania miłości, wzruszające historie a do tego konkursy z nagrodami i słodkie poczęstunki – to wszystko w Dzień Zakochanych towarzyszyło pasażerom najbardziej romantycznego tramwaju – „Zakochanej Bany”.

Jak co roku w Walentynki, na torach w Katowicach pojawił się wyjątkowy tramwaj – „Zakochana Bana”. w tym roku romantyczny wagon kursował między pl. Wolności, pętlą Słoneczna a pl. Miarki w Katowicach. Zwykle w Walentynki w rolę „Zakochanej Bany” wciela się zabytkowy wagon typu N. w tym roku było jednak inaczej. – Postanowiliśmy przenieść romantycznego ducha „Zakochanej Bany” do wagonu typu 13N – historycznego pojazdu wyprodukowanego w 1967 roku. Można powiedzieć, że jest on bardziej wyjątkowy niż eNka, bo wagonów typu N mamy 4, a 13N, o numerze bocznym 308, jest jedyny – mówił Andrzej Zowada, rzecznik spółki Tramwaje Śląskie S.A. Wagon okazał się figlarny, odmawiając posłuszeństwa tuż przed katowickim Rondem. Na szczęście w sukurs szybko przyszedł inny z historycznych pojazdów – wagon 105N z 1975 roku, który przejął na siebie rolę „Zakochanej Bany” wożąc do końca dnia zarówno tych już zakochanych, jak i szukających miłości.

– Jestem bardzo zadowolony, wręcz zachwycony. Co roku ten tramwaj kursuje, ale jesteśmy w nim po raz pierwszy, bo poznaliśmy się 8 marca ubiegłego roku, czyli już po Walentynkach. Wcześniej spędzałem Walentynki sam, teraz postanowiłem z Ukochaną przejechać się “Zakochaną baną” – mówił pan Paweł, podróżujący z panią Kasią. Na samej podróży się nie skończyło, bo pani Kasia skorzystała z okazji do pośpiewania. Wykonała piosenkę z repertuaru Eda Sheerana, otrzymując w nagrodę podwójne zaproszenie do Multikina. w różnych konkursach pasażerowie „Zakochanej Bany” wygrywali zaproszenia do Multikina, Filharmonii Śląskiej, Teatru Rozrywki i Teatru Śląskiego, a także tramwajowe gadżety.

W tramwaju kursującym przez centrum Katowic pojawili się również zakochani nie tylko w sobie nawzajem, lecz również lubujący się w komunikacji publicznej: – Jestem miłośnikiem komunikacji i zaproponowałem mojej dziewczynie żebyśmy się wybrali na przejażdżkę “Zakochaną baną”, bo co roku jest to organizowane, a jak dotąd nigdy nie mieliśmy okazji się nią przejechać. Pomysł bardzo fajny – można w takich niecodziennych okolicznościach wyznać komuś miłość – mówił pan Michał, obejmując panią Natalię. Jedna z par postanowiła w tramwaju zatańczyć, inni wspominali jak się poznali, opowiadali romantyczne historie swoich związków, śpiewali i robili sobie pamiątkowe zdjęcia. „Zakochana Bana”, zgodnie z planem, zjechała do zajezdni w Chorzowie Batorym, a w tej formie na tory powróci za rok.


 

 
Eko = logicznie
Podróż bez spalin!
ekologia na szynach
 
Polityka cookies