Nasi piłkarze drudzy w Toruniu

20.07.2022

Mimo ponad 30-stopniowego upału, pod koniec czerwca na obiektach ,,Ugory” w Toruniu piłkarskie reprezentacje firm komunikacyjnych z całego kraju rywalizowały o Puchar Prezesa Miejskiego Zakładu Komunikacji w Toruniu. Był to jubileuszowy X Turniej rangi ogólnopolskiej organizowany przez toruńską firmę.

Drużyna piłkarska spółki Tramwaje Śląskie S.A. w tegorocznej edycji toruńskiego turnieju zaprezentowała się z bardzo dobrej strony, plasując się w klasyfikacji końcowej na drugim miejscu. – Pierwszy mecz zremisowaliśmy z gospodarzami 0:0. Można powiedzieć wprost, że wynik był gorszy niż gra naszych zawodników. Mieliśmy kilka stuprocentowych sytuacji na zdobycie bramki, jednakże zabrakło odrobinę szczęścia i ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowo – relacjonuje Adam Wesołowski, kapitan naszej drużyny.

Kolejnym rywalem naszego zespołu była reprezentacja Miejskich Zakładów Autobusowych w Bydgoszczy. To drużyna znana jako bardzo silny przeciwnik, co potwierdziła także i tym razem, zdobywając ostatecznie tytuł mistrzowski. – W meczu między nami do ostatniej minuty utrzymywał się rezultat bezbramkowy. Śmiało można pokusić się o stwierdzenie, że w przekroju całego meczu byliśmy piłkarsko lepsi, stwarzaliśmy więcej sytuacji bramkowych, jednak bramka rywali była jak zaczarowana i nie udało się nam zdobyć gola. A to, jak wiadomo, często się mści – żałuje Adam Wesołowski. Zemściło się i tym razem. W ostatniej minucie meczu, rywale wyprowadzili kontrę i bydgoski zawodnik strzelił gola na miarę zwycięstwa. Ostatecznie drużyna Tramwajów Śląskich przegrała 0:1 i po dwóch meczach turnieju miała na koncie raptem 1 punkt i 0 strzelonych goli, co nie wróżyło najlepiej.

Mecz z MZA Bydgoszcz mocno podrażnił nasz zespół. Dała o sobie znać ambicja, która świetnie wpłynęła na zawodników. Naładowani sportową złością za niemoc strzelecką w dwóch pierwszych meczach, zawodnicy do kolejnych spotkań przystąpili usposobieni mocno ofensywnie. Na efekty nie trzeba było długo czekać. – Najpierw pokonaliśmy zespół Kaliskich Linii Autobusowych 4:0. Ten rywal, podobnie jak w poprzedniej edycji turnieju, ponownie zakończył rywalizację tuż za nami, czyli na trzecim miejscu. W ostatnim rozgrywanym meczu, niesieni euforią po wcześniejszej wygranej, ponownie wysoko zwyciężyliśmy. Tym razem triumfowaliśmy 5:1 nad gospodarzami czyli Miejskim Zakładem Komunikacyjnym w Toruniu – mówi kapitan reprezentacji Tramwajów Śląskich.

W końcowym rozrachunku w 4 meczach wywalczyliśmy 7 punktów z bilansem 9 zdobytych i 2 straconych goli, co pozwoliło nam zdobyć srebrne medale. Oprócz wyników drużynowych klasyfikowano również osiągnięcia indywidualne. – Tu również mieliśmy powody do zadowolenia i dumy. Tytuł najlepszego bramkarza turnieju zdobył nasz golkiper Rafał Imiołek. Nagroda za twardą i nieustępliwą walkę, czyli tytuł najlepszego obrońcy turnieju przypadła Łukaszowi Brunowowi, który poza świetną grą w destrukcji, w jednym z meczów strzelił też gola niezwykłej urody. Bardzo dobrze spisali się też debiutanci w drużynie, co dobrze rokuje na przyszłość – cieszy się kapitan Adam Wesołowski. Do Chorzowa wracaliśmy jednak w mieszanych nastrojach, ze względu na przykry incydent, jakim była kontuzja debiutującego w drużynie Michała Radkiewicza, który po bardzo dobrej grze we wszystkich meczach, w ostatnim starciu, w wyniku faulu rywala doznał złamania ręki. Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia i treningów.

Na zdjęciu od lewej: najlepszy bramkarz turnieju Rafał Imiołek, kapitan drużyny Adam Wesołowski, najlepszy obrońca turnieju Łukasz Brunow


Piłkarska reprezentacja spółki Tramwaje Śląskie S.A.
Górny rząd od lewej: Przemysław Piotrowski, Adrian Gałęziok, Dariusz Palusiński, Rafał Imiołek, Dawid Swęd, Michał Radkiewicz, Adam Wesołowski
Dolny rząd od lewej: Grzegorz Masłowski, Dariusz Beśka, Dariusz Kępa, Łukasz Brunow

 

 
Eko = logicznie
Podróż bez spalin!
ekologia na szynach
 
Polityka cookies